Obecnie kampanie wyborcze i same wybory są bogatym źródłem fałszywych newsów. Myślę, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Problem polegał na tym, że fake newsy często opierały się na prawdziwych wypowiedziach niektórych polityków – mówi Michel Viatteau (Agence France-Presse).
To wspaniale, że każdy może wypowiadać się w internecie, publikować, co tylko zechce. Jednocześnie jest to groźne, ponieważ każdy może wszystko skomentować. Mieszamy tych, którzy naprawdę coś wiedzą, z tymi, którzy mogą nic nie wiedzieć, a po prostu lubią zabierać głos – powiedziała Malgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Krytyczne myślenie jest dziś tym bardziej ważne, że obniżył się poziom dziennikarstwa. W przeszłości istniała dziennikarska zasada sprawdzania wszystkich informacji w dwóch różnych źródłach. Dziś tak się nie dzieje. Czas to pieniądz. Im więcej informacji przekazują nam media, tym więcej mogą zarobić – Adrianna Śniadowska, Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Dzisiaj, zwłaszcza w obliczu pandemii, ale nawet bez pandemii, widzimy świat głównie na ekranach naszych komputerów. Ponieważ fake newsy atakują nasze ekrany, wszyscy musimy zostać fact-checkerami. Dlaczego? Aby mieć pewność, że widzimy świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim niektórzy chcieliby, żebyśmy widzieli – powiedział Michel Viatteau (Agence France-Presse).
Dla dezinformacji typowa jest tendencja do powtarzania fake newsów. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których mówimy o teoriach spiskowych lub o czasach, co do których mamy konflikt pamięci zbiorowej. Kiedy rozmawiamy i próbujemy kontrolować czyjąś przeszłość. Pamiętajmy, że teorie spiskowe, które krążą teraz podczas pandemii Covidu były bardzo podobne dawniej, kiedy rozmawialiśmy o AIDS, świńskiej grypie lub niektórych wirusach SARS – mówi Dalia Bankaukaiste, START2THINK.
Dzisiaj jesteśmy praktycznie przytłoczeni informacjami. Ze wszystkich stron media bombardują nas wiadomościami, zdjęciami. Zaczęliśmy mówić o nowym zjawisku, jakim jest „dieta informacyjna”. Staramy się odciąć od niepotrzebnych informacji. Dziś kluczowym słowem powinien być dobór informacji – Adrianna Śniadowska, Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Dzisiaj, zwłaszcza w obliczu pandemii, ale nawet bez pandemii, widzimy świat głównie na ekranach naszych komputerów. Ponieważ fake newsy atakują nasze ekrany, wszyscy musimy zostać fact-checkerami. Dlaczego? Aby mieć pewność, że widzimy świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim niektórzy chcieliby, żebyśmy widzieli – powiedział Michel Viatteau (Agence France-Presse).
Wszyscy korzystamy z tłumacza Google. Jest bardzo przydatny, ale nie można na nim polegać w 100%. Jeśli szukamy ogólnego znaczenia wyrażenia w języku, którego nie znamy, tłumacz Google bardzo nam w tym pomoże. Tłumacz Google nie jest oczywiście zabroniony, jednak zanim napiszemy artykuł, zawsze musimy sprawdzić tłumaczenie z kimś, kto mówi w tym języku – Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Dzisiaj jesteśmy praktycznie przytłoczeni informacjami. Ze wszystkich stron media bombardują nas wiadomościami, zdjęciami. Zaczęliśmy mówić o nowym zjawisku, jakim jest „dieta informacyjna”. Staramy się odciąć od niepotrzebnych informacji. Dziś kluczowym słowem powinien być dobór informacji – Adrianna Śniadowska, Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Dezinformacja i propaganda przybierają dziś różne formy – od fałszywych materiałów wizualnych lub wprowadzających w błąd nagłówków, po metody mediów społecznościowych, kiedy można odnieść wrażenie, że większość rozumie problem i podziela to samo stanowisko – mówi Dalia Bankaukaiste, START2THINK.
Platformy chcą, żebyśmy się dobrze czuli, więc dostarczają nam wiadomości i treści, które lubimy i z którymi się zgadzamy. Pragną niewątpliwie, żebyśmy polubili nie tylko newsy i inne treści, ale także reklamy. Jedyną na to odpowiedzią jest posiadanie otwartego umysłu – Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Dobre „deepfakes” powstają głównie w USA. Większość z nich, na szczęście dla nas, to produkcje satyryczne. Nie możemy wykluczyć, że oprogramowanie do produkcji „deepfakes”, które jest ulepszane z dnia na dzień, będzie często wykorzystywane do wkładania w usta polityków lub innych celebrytów słów, których nigdy nie wypowiedzieli – mówi Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Nie daj się zwieść clickbaitom lub sensacyjnym nagłówkom. To bardzo częsty i przebiegły manewr, charakteryzujący fake newsy – powiedział Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Fakty są zazwyczaj mniej ekscytujące. Dlatego nie udostępniamy ich tak często. Jednak zdecydowanie powinniśmy starać się rozpowszechniać informacje ze zweryfikowanych źródeł – Adrianna Śniadowska, Centrum Stosunków Międzynarodowych
Ludzie, którzy celowo publikują fałszywe informacje w sieci, są z dnia na dzień coraz bardziej wyrafinowani. Pozorują, że opierają swoje treści na poważnych źródłach – mówi Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Radykalnym sposobem, jaki polecam, jest wejście na stronę organizacji fact-checkerskiej. W ostatnich latach powstało wiele takich stron. Niektóre są tworzone przez duże i wiarygodne agencje informacyjne. Agence France-Presse, Reuters, Associated Press, Deutsche Presse-Agentur w Niemczech – powiedział Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Fake newsy często bardzo szybko rozprzestrzeniają się w sieci, są z założenia viralowe. Miewamy 10 lub 20 postów powtarzających dokładnie to samo, a w rzeczywistości pochodzących z tylko jednego źródła, i to podejrzanego. Uważajmy więc – Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Dla wielu ludzi wolność w sieci oznacza, że mogą pozostać anonimowi, ukrywając się za pseudonimami. Czasami bardzo trudno dowiedzieć się, kim są. Wtedy musimy sprawdzić ich poprzednie publikacje i ewentualne komentarze na ich temat – Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Podczas weryfikowania faktów w Agence France-Presse napotykamy wiele fake newsów wykorzystujących stare zdjęcia do zilustrowania zupełnie innych wydarzeń, aby stworzyć ich fałszywą wersję. Najczęstsze są stare zdjęcia demonstracji ulicznych lub przemocy – Michel Viatteau, Agence France-Presse.
Najprawdopodobniej każdy z nas znalazł się w sytuacji, gdy znajomi na portalach społecznościowych zaczynają dzielić się niejasnymi i polaryzującymi informacjami, tak zwanymi „prawdami” lub innymi stwierdzeniami, które bardzo często nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Zwłaszcza w okresie COVID-19 dramatycznie zwiększył się zakres fałszywych informacji o koronawirusie. Dlatego, aby zachować czujność, dzielimy się z Wami kilkoma wskazówkami, jak skutecznie identyfikować dezinformację.
Sądzę, że fałszywe wiadomości to przemysł sam w sobie. To branża, która ma pracowników, godziny pracy, normy i płace. Jedynym sposobem na walkę z przemysłem kłamstwa jest stworzenie przemysłu prawdy – mówi w wywiadzie Nenad Pejic, były wiceprezes Radia Slobodna Europa (Wolna Europa).
Fake newsy nie są niczym nowym, istniały od zawsze, ale w przeszłości nie było mediów społecznościowych, które umożliwiały ich rozprzestrzenianie się na tak dużą skalę – mówi Gordana Vilovic, prodziekan Wydziału Nauk Politycznych Uniwersytetu w Zagrzebiu.
Moim zdaniem, ogólnie największym wyzwaniem jest to, że musimy bardzo ciężko walczyć, aby powrócić do podstaw dziennikarstwa. Dziennikarze w dzisiejszych czasach walczą z sieciami społecznościowymi lub dziennikarstwem obywatelskim – co jest nową koncepcją, która, miejmy nadzieję, zniknie, ponieważ nie jest dziennikarstwem. Jednocześnie dziennikarze są dziś często krytykowani za brak profesjonalizmu, stronniczość, polityczne powiązania z różnymi opcjami politycznymi – mówi Leila Bicakcic, dyrektor wykonawczy Center for Investigative Reporting.